Warszawski Festiwal Gitarowy 2012

    Zwracam się do Pani z prośbą i nadzieją na interwencje w sprawie Warszawskiego Festiwalu Gitarowego, którego była Pani Patronem Honorowym  . Po ukończeniu dotacji trzyletnich  2009 – 2011 , wniosłam projekt na następne trzyletnie dotacje 2012 – 2014 / VIII, IX i X edycja / – niestety dziś dowiedziałam się ,że festiwal nie dostał dotacji ponieważ według komisji opiniującej – festiwal się nie rozwija , skupia zbyt wąską grupę zainteresowanych odbiorców i jest zbyt drogi  - W komisji byli : p. Kraszewski , p. Czapska , p. Śliwińska, p. Subka , p. Szustow, p. Michalak, p. Sadowski, p. Raszewska – żadna z tych osób NIGDY nie była na festiwalu . Poza tym śmiem twierdzić ,że prawdopodobnie nie przeczytano wniosku , ponieważ nie można twierdzić , że festiwal nie rozwija się , kiedy właśnie festiwal z dwóch dni był projektowany na trzy dni , z wprowadzeniem bardzo trudnej formy na trzeci dzień – flamenco z orkiestrą symfoniczną , oraz zaproszenie do Polski po raz pierwszy całej orkiestry z Japonii  złożonej tylko z gitar , jedyna taka orkiestra na świecie . Poza tym tworzenie nowej literatury muzycznej – bo na festiwal piszą  koncerty kompozytorzy, polscy twórcy – co w oczach komisji , w ogóle nie zostało zauważone , a tymczasem powstało już parę koncertów / na trzy lata – 7 koncertów – to BARDZO DUŻO – z tego przynajmniej 3 to kompozycje wybitne , co nie zdarza się często na innych festiwalach Związku Kompozytorów Polskich czy Warszawskiej Jesieni / . Te polskie kompozycje ostatnio wykonywał gitarzysta , profesor z Buenes Aires , Argentyńczyk – tym samym polskie kompozycje pójdą w świat – sławiąc festiwal , a przy okazji Warszawę – tego też komisja nie zauważyła .

Czuję się rozżalona, bo ten festiwal w opinii wszystkich zagranicznych wykonawców / a brał w nim udział najwybitniejszy gitarzysta klasyczny świata – John Willliams / – i inne gwiazdy gitary , oraz najlepsi polscy gitarzyści – jest JEDYNYM tego rodzaju festiwalem na świecie / trzeba wykonać koncert gitarowy z orkiestrą symfoniczną / . A ze stolicy  Australii  dostałam maila ,że na tamtejszym uniwersytecie ludzie wiedzą , gdzie jest Warszawa – bo tu jest Warszawski Festiwal Gitarowy , tak samo w Ameryce Południowej, czy USA / właśnie dziś otrzymałam maila z USA w sprawie festiwalu / . Chciałam pójść dalej / choć podobno się nie rozwijam !??? / -  i wystartować w grantach europejskich – skompletowałam już partnerów – chciałam aby festiwal jeździł na inne festiwale w Europie , ale tylko z polskimi koncertami , aby pokazywać polskie zdobycze kulturalne – w tej dziedzinie zupełnie do tej pory niezauważalne / jedyny kompozytor , który się liczył w tym gatunku to był Aleksander Tansman , kompletnie nie zauważany przez polskie środowiska muzyczne i tym samym osnuty milczeniem dla szerokiej publiczności /.

Jeśli zaś chodzi o frekwencję na festiwalach , który odbywał się w Studio Koncertowym Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego – najlepszej akustycznie sali koncertowej w Warszawie , a ma tylko 400 miejsc – to frekwencję mieliśmy zawsze 100 % . / choć są bilety , bo gdy ich nie było na I Festiwalu, to przyszło trzy razy tyle chętnych niż miejsc na sali , wszyscy chcieli wejść i prawie że była wojna przy wejściu aby się dostać / – czy to znaczy ,że festiwal jest tylko dla wąskiej grupy osób ? W moim przekonaniu to festiwal dla bardzo szerokiej publiczności , w każdym wieku, każdej profesji – poza tym na ten festiwal muzyków przychodzi niewielu , przychodzą zwykli ludzie pragnący dobrego , ciekawego i na wysokim poziomie koncertu . A gitara jest bardzo popularna  nie wśród muzyków , którzy nie uznają tego instrumentu za koncertowy , tylko właśnie wśród zwykłych ludzi , którzy często po raz pierwszy słyszą ten instrument z orkiestrą symfoniczną . Opinie wszystkich są jedne – bardzo im się podoba i nawet raperzy i młodzież słuchająca hip-hopa wychodziła z koncertów bardzo zadowolona / a na koncercie klasycznym byli po raz pierwszy w życiu / .

Coraz bardziej jestem w przekonaniu , że wniosku nie przeczytano .....i po prostu z góry było wiadomo kogo poprzeć ..... a ja nigdzie nie należę i nie lobuję za nikim , po prostu robię swój festiwal .....

Teraz jednak jestem w sytuacji, kiedy mam przygotowany program festiwalu na trzy lata, poumawianych wykonawców , orkiestrę z Japonii – piszących koncerty kompozytorów – i nie mam dotacji .
To wszystko trzeba planować , na 2014 planowałam widowisko flamenco z orkiestrą – ale to trzeba napisać , skomponować , nikt tego nie będzie robił bez pewności ,że to będzie zrealizowane .
Ponieważ festiwal nazywa się WARSZAWSKI , i był tak nazwany ponieważ tu się odbywa i tym samym PROMUJE  MIASTO , to czy jest możliwość aby odbył się z innych środków miasta na działalność kulturalną – koncertową . Robicie Państwo festyny , koncerty plenerowe pod Pałacem Kultury , może więc tu udałoby się z tych środków / koszt jednego festiwalu to koszt niewielki w porównaniu z festynem czy koncertem plenerowym , czy jakąś akcją w parkach / – wnosiłam o 421.000 zł na 2012 rok / dwa dni orkiestra symfoniczna ,  orkiestra gitarowa  z Japonii, soliści z całego świata w tym oczywiście i z Polski , warsztaty gitarowe dla młodzieży – przyjeżdżają z całej Polski , 3 koncerty – wieczory,  każdy składający się z 4 utworów z orkiestrą – w sumie 12 utworów -  , przeloty, hotele, wynajem nut orkiestrowych, promocja wydarzenia – w radio, prasie, Bilboardy, Cityligthy, w METRZE i autobusach – filmy , plakaty, ulotki – wszystko to promuje też miasto  / .
Bardzo proszę o jak najszybszą odpowiedź w tej sprawie , bo muszę coś zadecydować, a  na moją decyzję czeka świat .

Z poważaniem

Dorota Mężyk-Gębska
691 505 165
akmuzyka2@wp.pl
www.wfg.com.pl
Dyrektor Festiwalu
Fundacja Wspierania Inicjatyw Lokalnych – NOK